|
Raymond Benson - etatowy ostatnimi czasy autor powieści o przygodach 007 również zabiera się za adaptacje scenariuszy. Moim zdaniem panu Bensonowi dużo lepiej wychodzą oryginalne nowele. Po, co tu ukrywać, kiepskiej "The World Is Not Enough" spodziewałem się czegoś równie słabego. I - choć książka do najlepszych nie należy - to jednak jest napisana sprawniej i ciekawiej niż swój chronologiczny następca.
Przede wszystkim w "Jutro Nie Umiera Nigdy" Benson nieco szerzej opisuje wszystko to, co z wiadomych przyczyn nie znalazło się we filmie. I tak też w książce znajdujemy bardzo ciekawą historię Eliota Carvera, zagłębiamy się nieco w przeszłość Wai - Lin itd. Oczywiście Benson nadal zasypuje nas tonami niepotrzebnych informacji, jak choćby historią przełęczy Chajber, na której rozpoczyna się akcja filmu, jednak jest tego stosunkowo mało (w porównaniu do TWINE). Oczywiście powieść napisana została na podstawie scenariusza, więc różni się nieco od filmu, jednak są to nieistotne różnice.
Całość czyta się łatwo i przyjemnie, a także szybko. Fani powinni być usatysfakcjonowani pod warunkiem, że nie oczekują poziomu artystycznego z najwyższej półki.
Należy też przyklasnąć polskiemu wydawcy: dobre jest tłumaczenie, niezłej jakości papier i, co ciekawe, w środku książki znaleźć można szesnaście ładnych fotosów z filmu na kredowym papierze.
|